Dzisiaj mam dla Was recenzję kabanosów dla psów o nazwie "SALAMIES", które kupiłam w Auchan.
O ile dobrze pamiętam, kosztowały coś koło 4 zł, a kabanosów jest pięć. Daisy'ce bardzo smakują, jak zwykła kiełbasa. Pochłania je w mig, a patrząc na ich wygląd, boję się o jej żołądek...
Jednak (ku mojemu ogromnemu zdziwieniu) wcale jej nie zaszkodziły. Są bardzo miękkie, sraczkowato-brązowe i śmierdzą jak nie wiem co... Ale jak są tanie, nie szkodzą i na dodatek smakują psu, to nie ma przeciwwskazań. Można je łatwo przełamać i podawać jako zwykły smakołyk, ale ze względu na zapach nie nadają się na trenerki.
Przepraszam za jakość i moje nogi, ale robiłam to zdjęcie w domu i późnym wieczorem :/ |
+ smakują psu
+ niedrogie
+ łatwe do przełamania
+ nie wywołują problemów żołądkowych
Wady:
- śmierdzą
- mała zawartość mięsa (25%)
W najbliższym czasie zamieszczę też recenzję książki, którą niedawno zakupiłam, "Zabawy z psem", Kyra Sundance. Czytał ktoś?
Pozdrawiamy majowo!
PS. A Daisy'unia tak ostatnio sypia:
Mój Maksio kiedyś też tak spał... XD Ale teraz już tak nie robi... :)
OdpowiedzUsuńMyślę że to z powodu, że jest coraz cieplej. Kiedy jeszcze miałam chomiki, też zawsze w lecie spały brzuchem do góry :)
UsuńMożliwe :)
UsuńŚwietny post.! Te kabanosy wydają się dość fajne, hihi xd
OdpowiedzUsuńFajny post i recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
te kieblaski wydaja sie fajne :) + daisy slodko spi na tych zdjeciach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy :*
Ja to tylko jednej rzeczy nie rozumiem... piszesz, że "ze względu na zapach nie nadają się na trenerki". Przecież takie zapaszki tylko zwiększają psią motywację ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście popełniłam błąd - powinnam napisać "dla mnie nie nadają się jako trenerki". Kiedy przy treningu dajemy psu smaczki niemal co chwilę, myślę że to niewygodne, bo ręce zaraz przechodzą ich zapachem. Ale możliwe że tylko ja jestem taka wybredna :D
UsuńFajna recenzja, choć krótka xd
OdpowiedzUsuńSuodko śpi na plecach <3
Pozdrawiamy :)